Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej od 2010 roku daje przedsiębiorcom niezwykle silne narzędzie przeciwko opieszałości urzędów. Chodzi o tzw. milczącą zgodę, czyli domniemanie uzyskania wnioskowanego uprawnienie wskutek upływu terminu na rozpatrzenie sprawy przez organ administracji. Niestety ze stosowaniem tej rewolucyjnej dla biznesu regulacji nie jest najlepiej. Czytaj dalej